Czy wnętrze samochodu chroni przed smogiem?

Smog - jedno słowo a wzbudza strach wszystkich osób świadomych z czym wiąże się nadmierne wystawianie organizmu na jego wdychanie. Negatywny wpływ smogu na nasze zdrowie to temat podejmowany od dawna, jednak alarmujące dane dotyczące stopnia zanieczyszczenia powietrza w naszym kraju skłaniają do tego, by jeszcze raz zastanowić się nad tym tematem.

W tym kontekście należy przede wszystkim przemyśleć, czy aby na pewno robimy wszystko w celu ochrony zdrowia naszego i naszych bliskich przed działaniem powietrza tak mocno zanieczyszczonego pyłami - również podczas jazdy autem.

Warto, bo smog zwiększa ilość:
- chronicznego kaszlu,
- przewlekłego zapalenia oskrzeli,
- niewydolności płuc,
- osób chorujących na astmę.

Wielu z nas podejmuje działania – wyposażamy się w domowe oczyszczacze powietrza, a nawet nosimy maski. Co jednak z czasem spędzanym w samochodzie? Czy możemy zrobić coś, by podczas codziennych tras bądź dłuższych przejażdżek skutecznie chronić się przed smogiem? Tutaj najbardziej zasadne wydaje się postawienie pytania:

Czy wnętrze samochodu chroni przed smogiem?

Niestety nie. Całe szczęście istnieją sposoby, aby ochronić siebie i pasażerów pojazdu przed niekorzystnym wpływem smogu i innych zanieczyszczeń. Filtr kabinowy to ten element wyposażenia pojazdu, dzięki któremu możemy czuć się bezpieczniej, ale niestety większość kierowców nie docenia jego pracy bądź po prostu ją ignoruje – przypominają sobie o konieczności wymiany filtra dopiero na wiosnę, przy okazji przeglądu samochodowej klimatyzacji. To błąd, bowiem w Polsce mamy „taki klimat”, który powoduje sezonowe tendencje wzrostu poziomu zanieczyszczenia, dlatego bądź co bądź, założenie czystego i naprawdę wydajnego filtra kabinowego nie powinno być bagatelizowane.

Największe zagrożenie dla kierowców: pył zawieszony

To nic innego, jak cząstki stałe sadzy, które pochodzą z:
- gumy z opon samochodowych
- rur wydechowych pojazdów
- kominów

To, że zwykle go nie widać – co jest wynikiem zmiany klimatycznych w Polsce - wcale nie znaczy, że go nie ma –wręcz przeciwnie: niewidoczny wróg jest jeszcze bardziej niebezpieczny, a ten podrywany pędem przejeżdżających pojazdów ma drogę otwartą do naszych dróg oddechowych.

Jakość i czystość filtra kabinowego = jakość powietrza

To dlatego trójwarstwowy filtr kabinowy polifenolowy wydaje się najlepszym sprzymierzeńcem w naszej walce o lepszą jakość powietrza podczas jazdy samochodem. Można nawet rzec, iż jest to filtr przeciwalergiczny o kapitalnych funkcjach, z których najważniejszą jest to iż zatrzymuje groźne dla zdrowia substancje zanim one jeszcze trafią do wnętrza samochodu. Ich skuteczność filtrowania zanieczyszczeń jest niemalże na 100% poziomie. Każdy rozważny kierowca na pewno weźmie takie rozwiązanie pod uwagę. Na rynku istnieje coraz więcej filtrów kabinowych - użytkownik może wiec wybierać zarówno z tych bardziej przystępnych do kieszeni, jak i droższych, bardziej zaawansowanych i wykonanych w najnowszej technologii. Idealnym przykładem jest FreciousPlus - nowoczesny filtr jeszcze bardziej chroniący przed alergenami dzięki nowej biofunkcjonalnej powłoce. Ostateczna decyzja zawsze należy do nas - pytanie jednak, czy warto oszczędzać na zdrowiu?